czynek. Ab uno disce omnes, dnie jedne do drugich tak były podobne, że odmalowawszy jeden, z niego o całém życiu sądzić było można. W nich jednak światłem szczególném odznaczały się uroczystości, niedziele, i wielkie miejskie memorabilia, w których pan Zacharjasz miał sobie za obowiązek uczestniczyć.
Mamy już dokładny obraz pożycia p. Byczka i jego domu, bo żona, jakeśmy widzieli, czynna i zajęta, strony szczególniéj interessów materyalnych strzegła i niemi się ograniczała.,
Dla dokładności obrazu dodać tylko musimy, że oprócz syna, który przy ulicy Żelaznéj mieszkał we własnéj kamienicy i rzadko rodziców odwiedzał, jeszcze jedna osoba do składu rodziny należała... Była to matka staruszka, staruszeczka zgrzybiała i podupadła na umyśle, że się z nią jak z dzieckiem obchodzić musiano. Miała ona swój pokoiczek ciasny i ciemnawy, od dziedzińca położony, w którym siedziała niewychodząc z niego prawie. O wieku jéj różnie mówio-
Strona:PL JI Kraszewski Kopciuszek.djvu/475
Ta strona została uwierzytelniona.
175