Strona:PL JI Kraszewski Kopciuszek.djvu/547

Ta strona została uwierzytelniona.
247

ją u państwa bliżéj poznał... Śliczne dziecię... jéj obrazu pozbyć się z myśli nie mogę. Na honor! ma foi! cudny kwiatek!
I ścisnąwszy rękę pana Feliksa, z miną melancholiczną wsiadł nazad do powozu.


KONIEC TOMU DRUGIEGO.



________________________

w Drukarni S. ORGELBRANDA.