czciwa, ale słaba i niedoświadczona. Ciocia intrygantka patentowana i zręczna.... Pluta zimny i odgrywający komedją doskonale, Zeżga zakłopotany, zmieszany i niepowalny. Miłość prawdziwa zawsze daleko mniéj jest pozorną niż udawaną, na pozór egzaltowaną być umie gdy chce, i chłodno obrachowuje efekta, gdy tamta milczy, rumieni się i cofa przestraszona lada drobnostką.
Łatwo przewidziéć na czém się to skończyć musiało. Zeżga się kochał i wzdychał, kapitan w końcu robił z ciocią i panną wycieczki na Saską kępę i do Bielan.... a kuzynka była tak grzeczną i delikatną, że im nic a nic nie przeszkadzała.
Trwało to już czas pewien, gdy Zeżga odebrał list bezimienny, objaśniający go w sposób bardzo dokładny o wszystkich zdradach, jakich się względem niego dopuszczał kapitan Pluta.
Z tego pisma jednak, na razie nic tak nie utkwiło w jego sercu, jak odkrycie potajemnych i poufałych stosunków kapitana z tą,
Strona:PL JI Kraszewski Kopciuszek.djvu/793
Ta strona została uwierzytelniona.
13