Strona:PL JI Kraszewski Kopciuszek.djvu/813

Ta strona została uwierzytelniona.
33

powiédz sam, kto tu komu winien? kto czyim został dłużnikiem?
„Ale nie, nadto jeszcze w sercu mém zostało dla ciebie uczucie wdzięczności i przyjaźni, bym ci czynił wymówki, bym chciał na tobie poszukiwać złamanego życia i smutnych następstw twojego nierozważnego kroku.
„Chodzi mi dziś nie o co innego, tylko o to serce, które straciłem; utrata więcéj mi jest bolesną, niż wszystko co za sobą pociągnęła. W imie tych uczuć, których wzajemnie tyleśmy sobie dali dowodów, Narcyzie, podaj mi dłoń, pozwól mi z zimną krwią pomówić z sobą, oczyścić się z potwarzy, a ręczę, że chwila czasu jaką poświęcisz na ten czyn sprawiedliwości, nie pozostanie straconą! Wzywam cię w imie dawnéj a niezgasłéj w mém sercu przyjaźni, odzywam się do ciebie, nie zrażony niechęcią jawnie mi okazywaną — pół godziny cierpliwości tylko, a wyjdę czysty i pocieszony, bo odzyszczę twój szacunek. Nie ma ofiary, którejbym dla tego nie uczynił.

Twój dawny brat i przyjaciel,
F. Pluta mp.“