finie, pociągnęła ją w przeciwną stronę; daléj przemówiło zamknięte serce potrzebą kochania; duma uczuciem, że opiekować się nią może, i Kachna gorąco przywiązała się do sieroty.... Szorstka to była miłość, ciężkie czasem kochanie téj istoty, którą nic delikatności uczucia nie nauczyło, ale któż wié, czy w téj formie nowéj nie są one milsze jeszcze, bo się szczersze i silniejsze wydają.
Życie Mani, zrazu nad pojęcie wszelkie ciężkie, powoli znośniejszém stawać się zaczęło. Narębski zmuszony ją oddać, nietylko że jéj nie opuścił, ale żywiéj jeszcze zajął się biedną wygnanką, czuwał nad nią niewidomie.
Wiedząc jak lubiła muzykę, kupił jéj fortepjanik, dostarczał nut i książek, sam ile razy mógł wyrywał się na Wilczą ulicę, i mimo wstrętu jaki czuł do pani Adolfiny, opłacając swe odwiedziny czynionemi grzecznościami, które ona brała za uznanie swych zasług i dostojności, — godziny długie często spędzał w domku samotnym.
Wprawdzie pokutował za to u siebie, ale przywykły od dawnych lat do powolnego
Strona:PL JI Kraszewski Kopciuszek.djvu/826
Ta strona została uwierzytelniona.
46