Strona:PL JI Kraszewski Kopciuszek.djvu/832

Ta strona została uwierzytelniona.
52

W kilka dni po installacji Mani, chcąc złe humory gospodyni i jéj usposobienia dla siebie nieprzychylne przejednać, przyprowadził on z sobą p. Mateusza Kirkucia, jako przyszłego pretendenta.
Rachował wiele na jego czułość i sympatją dla płci pięknéj, na dom własny wdowy, na zręczność swą w układaniu małżeństw, nawet z żywiołów najmniéj do zawarcia ich usposobionych, i był pewien, że się to sklei.
Kirkuć zawsze rad był poznać nową piękność, w którejby choć parę dni się mógł kochać, nie odrzucił więc ofiary kapitana i dostawszy upoważnienie na ten raz ubrać się dosyć jaskrawo, w nowym kapeluszu kupionym na tandecie i zielonych rękawiczkach koloru nadziei, przybył z nim na ulicę Wilczą.
Było to jakoś o mroku, gdyż Pluta rachował na współdziałanie światła w pierwszém wrażeniu, jakie na Kirkuciu wywrzéć miała malowana pani. Z daleka była to jeszcze perspektywicznie wcale niczego ruina, Kirkuć trochę przygotowany do egzaltacji parą szklankami ponczu, usposobiony był do miłosnych