pierwszéj potrzeby narzędzi, to jest dwóch nożów, widelców, łyżek i dwóch szklanek prostych, a chcąc przyjąć trzeciego kogoś, niezbędném było starać się o trzecie nakrycie dla niego.
P. Aniela jednak nie chcąc nabywać, zwłaszcza rzeczy, które łatwo się tłuką, bo podzielała teorją brata, że znikome takie nabytki rujnują, obmyśliła zaraz pożyczyć czego im było potrzeba u kupca na dole, z którego żoną w dość dobrych zostawała stosunkach.
Z obiadem kłopot jednak był nie mały, i jakkolwiek ta perła według p. Michała, jako uboga nie mogła być wymagającą, panna Aniela uczuła raz pierwszy chęć pokazania się, utrzymania domu na przyzwoitéj stopie... trochę próżności kobiecéj przemówiło w niéj. Nie wiem jakie żywioły weszły i złożyły się na to pragnienie popisu, gdyż główna myśl jego sprzeciwiała się teorji brata, przyjętéj oddawna przez siostrę, stanowiącéj regułę raz na zawsze, że człowiek powinien uboższym się pokazywać i biedniejszym niż jest w istocie. Tymczasem panna Aniela pierwszy raz w ży-
Strona:PL JI Kraszewski Kopciuszek.djvu/891
Ta strona została uwierzytelniona.
111