Strona:PL JI Kraszewski Listy z ustronia from Sobótka Y 1871 No 2 page 23 part 2.png

Ta strona została uwierzytelniona.

i Galicya łączą się we wspólnym wstręcie ku emigracyi, Warszawa radaby może kochać wszystkich, ale jéj się do nikogo zbliżyć nie wolno. Któż wie? i to szczęściem jest może. Zszedłszy w głębiny niezgruntowane społeczeństwa naszego — istna wieża Babel. Odkładając na stronę owe germanizmy, o których uczenie pisze Dr. Skobel, i rusycyzmy o których nikt nie wspomina nic, bo — nielźia — mówiąc nawet jednym językiem zrozumieć się nam trudno. Tamtych wyniańczyła szkoła ksks. Jezuitów, owych bezkonfesyonalne szkoły, jednego katechizm Belarmina. drugiego filozofia niemiecka, trzeciego — (co najgorzéj) — nikt nie kształcił... Jeden pił ze zdrojów Sekwany, drugi z Newy, trzeci ze Sprei, czwarty z Pełtwi... lub z Tybru...
Chaos w pojęciach, w przekonaniach, w zasadach... Wieża Babel.