Strona:PL JI Kraszewski Listy z zakątka włoskiego from Biesiada Literacka Y 1886 No 13 page 197 part 1.png

Ta strona została skorygowana.

Lecz powróćmy do Nicy, téj królowéj Riviery, która jako miasto ma swą zupełnie odrębną charakterystykę, służy bowiem przez znaczną część roku dla chorych, delikatnych i za miejsce uprzywilejowane bogaczy. Wszystko więc tu się urządza tak, aby gości ukochanych, płacących, zaspokoić najwykwintniejsze zachcianki. Pozawczoraj śnieg prószył ale były na menu hotelowém szparagi świeże i prześliczne poziomki... a więdniejące winogrona, mające jeszcze pozór świeżych prawie, sprzedawały się na ulicach...
Rozpusta!! potrzeba sobie szepnąć po cichu — rozpusta niestety... chociaż ekonomista, który śmieje się ze zbytniéj skrupulatności i sumienności dusz trwożliwych, tłumaczy poziomkę po franku i zupełnie ją uniewinnia.
Obok poziomek, winogron i szparagów, gdybyście widzieć mogli kwiaty!!
Ja pierwszego dnia po przybyciu na Rivierę, chociaż ją znałem dawniéj, nie mogłem się wydziwić i nacieszyć postępowi ogrodownictwa. Czegóż tu nie posadzono, nie zasiano i nie otrzymano, bez wielkich i długich kosztów i nudów aklimatyzacyi... Zbytek podsyca tu napływ bogatych cudzoziemców, a po części i sąsiedztwo Monte Carlo, gdzie od rana do wieczora ludzie ze szczęściem chodzą w zapasy i porażeni prawie zawsze – kończą rozpaczliwie... Ci co tu ważą tysiące, nie żałują kilkuset franków na wykwintne życia rozpieszczanie.
Wszystko więc tu nosi cechę odrębną; nikt się nie liczy, niema rzeczy zbyt drogich, zdzierstwo bezkarne panuje wszędzie, a dramat szału odegrywa się w najcudowniejszéj mise en scene, jaką sobie wyobrazić można.
Ogrody Monte Carlo zasadzone najrzadszemi i najpiękniejszemi w świecie roślinami, utrzymywane z królewskim zbytkiem, rozkładają się na grzbiecie gór tworzących na brzegu morza krajobraz, jakiemu równego znaleźćby było trudno. Piekło umieszczone wśród raju! Patrząc na to, zawraca się w głowie ze zdumienia i zachwytu.
Kto Nicy nie widział lat kilkanaście, zaledwie ją dziś poznać może – tak ona wypiękniała, rozrosła się, przyozdobiła. Rozpocząwszy od naszego bardzo skromnego San-Remo, cały ten sznur stacyj, willi, pałaców, ogrodów, plantacyj palmo-