Strona:PL JI Kraszewski Listy ze Szwecyi from Kłosy Y 1874 No 478 page 138 part 3.png

Ta strona została uwierzytelniona.

stępują tu bardzo piękne naśladowania z gipsu bronzowanego. Zresztą liczba pamiątek szczupła, dobór, jaki nastręczył przypadek, wrażenie zaniedbania i ubóstwa. Na muzeum prowincyonalne byłoby to dostateczném ledwie, ale gdzież się czegoś nauczyć nie można? I tu więc było na co patrzéć. Wśród niezbyt licznéj ceramiki, kilka urn kształtami zastanawia. Widzieliśmy tu, znane nam z opisów, urny z pod Gdańska i Pomeranii, z nieforemnie wyrobionemi niby twarzami ludzkiemi. Na oglądaniu muzeów i przygotowaniach do podróży, dzień upłynął szybko, i nazajutrz rannym pociągiem jechaliśmy już do Stralsundu, w miłém towarzystwie dwóch ziomków, Dr. Adama hr. Sierakowskiego (świéżo przybyłego z Indyj)i D-ra Donimirskiego z Torunia. Oprócz tego jechał z nami znany pisarz i poeta niemiecki, autor „Testamentu milionowéj pani“, p. Waldmüller-Duboc.
Koléj przebiega Pomorze (Pomeranię), kraj pod względem malowniczym mało zajmujący, ojczyznę ks. Bismarck’a, nie zbyt żyzną, dosyć pustą, wśród drzew nizkich któréj sterczy gdzie niegdzie wieżyczka czerwona starego kościołka, architektury właściwéj tym krajom. Przypomina ona czasem budowy niektóre na Litwie. Około godziny drugiéj z południa, minąwszy Gryfię, stanęliśmy w Stralsundzie, który dla nas był nieznany. Raz tylko w życiu zwiedzając Rugię, najrzeliśmy go zdaleka. Miasteczko stare jest i dosyć charakterystyczne, a wcale porządne i zamożne.
Tu także mieliśmy do obejrzenia Muzeum starożytności, po większéj części w Rugii zebranych, o którém, jako o godném widzenia, mówił nam Dr. Virchow w Berlinie. Mieści się ono w Ratuszu, w budowie dosyć oryginalnéj, ze szczytami wystającemi nad dach jego, w kilku salach, z wielką znać miłością urządzonych i utrzymywanych. Po Berlińskiém zdziwić się można zbiorowi małego prowincyonalnego miasteczka, tak stosunkowo bogatemu i systematycznie ułożonemu. Nie pogardzono tu najmniejszym szczątkiem dawnym. Znaczny bardzo jest zbiór wyrobów epoki kamienia, mniejszy bronzów, ale z tych niektóre najpiękniejsze ich typy przedstawiają i ślicznie zachowane egzemplarze. Na cyplu Rugii, w Hütensee, który ostatni wylew morza oderwał od wyspy i utworzył z niego oddzielną, odkopane złote ozdoby, z czasów dosyć późnych, są prześlicznie zachowane