Strona:PL JI Kraszewski Listy ze Szwecyi from Kłosy Y 1874 No 485 page 252 part 2.png

Ta strona została uwierzytelniona.

Między pp. Virchowem i Quatrefages, któremu Niemcy przebaczyć nie mogą, wynalezionéj przezeń „rassy pruskiéj“ wszczął się spór, nader zajmujący o trwanie typów i ich modyfikacye. Uczeni ci, jak wiadomo, mają dwie teorye zupełnie różne, obie na pewnych danych oparte, obie może grzeszące tylko tém, że się do ostateczności posuwają, na skrajach szukając prawdy.
P. Quatrefages, opiérając się na fenomenach atawizmu, nie przypuszcza wielkich zmian charakteru w typach, a atawizm jako prawo konserwacyjne uważa, które zwraca do punktu wyjścia plemiona i ogranicza przeradzania się ich. P. Virchow nie uznaje typów stałych i niezmiennych, czyni przekształcanie się ich ciągłe, zależném od otaczających okoliczności i wpływów, od rozwoju cywilizacyi, warunków materyalnych bytu, klimatu i t. p. Virchow śledzi rozwój człowieka, Quatrefages szuka pierwotnego prototypu i wskazuje stały powrót ku niemu — trwanie w nim. Dr. Virchow między innemi zarzucał zbyt pośpieszne wyrokowanie, oparte na szczupłéj liczbie danych, czasem na jednéj i to nie całkowitéj czaszce; odpowiadał mu uczony francuzki, przekonywając, że pojedynczemi postrzeżeniami się nie ogranicza. Spór ten, który czasem nawet do broni dowcipu się uciekał, był wielce ożywiony i dramatyczny. Wymowa i talent uczonego członka instytutu brały górę nad prostym, nieco trudnym, z powodu języka obcego, wykładem Dr. Virchowa, ograniczającego się z musu do faktów i argumentów, ogołoconych z uroku słowa.
Po rozprawach tych, wnoszono znowu drobniejsze kwestye i wiadomostki. P. Zittel przedstawił krzemienie krzesane znalezione w Egipcie na pustyni, o dwadzieścia mil od oazy Dahel. Krzemyki te, na których zaledwie widoczny jest ślad ręki ludzkiéj, chociaż zdawały się niewątpliwie wyrobami człowieka, spowodowały jednak słuszną przestrogę profesora Desor, aby w przyznawaniu podobnych okruchów za robotę ludzką, być wielce ostrożnym.
Z powodu mniemanego napisu runicznego na pierścieniu przedstawionym przez p. Schaffhausen, wspomniano, że runy nie przechodzą granicy między Szlezwigiem a Holsztynem, a w Niemczech całkiem się już nie znajdują. Ranne posiedzenie na tém się skończyło. Popołudniowe było już ostatniém kongresu. Czytano na niém jeszcze pozostałe rozprawy, o poszukiwaniach we Francyi, we Włoszech (Um-