Strona:PL JI Kraszewski Nera 1.djvu/63

Ta strona została skorygowana.

Widziano w niej oprócz tego istotnie zdumiewające zdolności i nadzwyczaj wczesną dojrzałość, którą nie wiedziano czemu: krwi, temperamentowi czy losom przypisać. Wiadomo powszechnie, jak ludzie, a w szczególności kobiety różnie w krajach i sferach rozmaitych dojrzewają, na Wschodzie w dwunastym roku poczynając już życie, na Północy często w pięćdziesiątym umiejąc zachować wszystkie zewnętrzne oznaki młodości. O latach swych piękna Nera więcej powiedzieć nie umiało nad to, że z pewnością dwudziestu jeszcze nie dosięgła. I nie wydawała się też starszą nad lat piętnaście, choć umysłem wiek ten o wiele wyprzedziła.
Ze wszystkich osób, które ją teraz otaczały i pielęgnowały, jedna tylko siostra miłosierdzia, Natalia, Francuzka rodem, cicha, skromna, niegdyś piękna, teraz jeszcze wielce wdzięczna istota, potrafiła sobie serce Nery pozyskać. Domagała się ona jej towarzystwa, szczególniej na noce bezsenne, które od wypadku ostatniego przerywał przestrach jakiś i nerwowe trwogi. Zrywała się naówczas drżąca, przerażona i, usnąć nie mogąc, z siostrą Natalią na cichej rozmowie, rozmarzona, napół drzemiąca, resztę nocy spędzała. Ale siostra Natalia, chociaż Nera dla niej się nie zdawała mieć żadnych tajemnic, tego, co słyszała od niej, nikomu nie udzielała.
Z pań, codzień nawiedzających Nerę, księżna Nikopulo była najnatarczywszą. Z gorączkową ciekawością wpatrywała się w nią i przysłuchiwała