Strona:PL JI Kraszewski Niewiasta polska.djvu/15

Ta strona została skorygowana.

wdowy, i że tylko arędę miała a nie dziedzictwo, iż ani się Pasek opatrzył jak mu Dzięgielowski wyrostek zaspiewał że „stargowano”. Deklarowała się wdowa ślub brać choćby nazajutrz gdyby nie piątek był... i pobrali się zaraz w imie Boże, długo nie czekając.
Inaczej ożenił się Pan Poczobut który parę razy sciąć się musiał na szable o narzeczonę Pannę Rachelę Godebską Podkomorzankę Pińską... od której go chciano odsadzić, ale zwycięzko wyszedł ztej imprezy... Z rękopismu jego widzimy że gładkim pochlebnym wierszykiem niebrzydziły się panienki, gdy im go z gorącym afektem przyniósł kawaler.
W męszczyznie szukano męztwa, powagi, statku, w pannie cnoty a pracowitości, zważano też pilno na obyczaje rodzicielskiego domu, bo mawiano, niedaleko pada jabłko od jabłoni, jakie drzewo takie owoce.
Gdy konkurent był przyjęty jako starający się, wolno mu było przywieść z sobą skrzypki, muzykę, weselono się tańcami do białego dnia, przyśpiewując przy nich.
Wyrozumiawszy pannę, a przez nią i rodziców ku sobie usposobienie, naostatek przybywał gach ze swatami, dziewosłębami, ojcem, krewnemi, z formalnym oświadczeniem o rękę... Naówczas obyczajem było że konie jego mimo usilnych proźb gospodarzy od ganku nieodchodziły, dopóki by się sprawa nierozstrzygnęła... gdyż w niefortunnym razie natychmiast odjeżdzał... Złym było znakiem gdy mu wprzód, nocującemu w domu rodziców panny, na drzwiach powieszono wianek z grochowin, albo, jak na Rusi — wciśniono do wozu arbuza.... lub na wieczerzę poczęstowano czarną z gęsi polewką.... znaczyło to że niemiał już po co więcej przyjeżdzać.
Rożne zalecanek sposoby, fortele, przygody pozbierał