Strona:PL JI Kraszewski Niewiasta polska.djvu/2

Ta strona została skorygowana.

ciężarowi podołać dzielnie, zarządzając domem, pamiętając o interesach, wychowując dzieci, spłacając długi które mąż robić musiał; modląc się i ucząc modlitwy, na ostatek budząc do pracy i doglądając roboty, a niegardząc żadną... by najpospolitszą.
Nie prawiono u nas i nie pisano o wyzwoleniu kobiety, dla tego właśnie że ona była wolną od wieków; była towarżyszką, była, jak mówiono po staropolsku, przyjacielem dozgonnym. — Język zachował najlepszy dowód jak wysoko ceniono polską niewiastę — nie zwano ją przyjaciołką — co było wyrażeniem lekkiem — ale przyjacielem... towarzyszem... to jest podnoszono ją do godności biblijnej mężyny... do najzupełniejszej równośći.
Nazwanie samo niewiasty — niewiadomej złego; niewinną i czystą określało istotę... późniejsze wyrażenie kobieta, niewiadomego pochodzenia, z początku za obelżywe miano.... W XVI. wieku jeszcze ze słowianska Marcin Urzędow żęnczyzną zowie niewiastę... ale wyraz ten, który w innych słowiańskich językach, gdzie w społecznośći kobieta niższe zajmowała stanowisko, pozostał oznaczając płeć tylko; u nas znikł prędko.
Nazwanie białogłowy — wywodzi się od tej zasłony którą dawniej wszystkie u nas niewiasty się pokrywały....
Pomimo wielkiéj godności i władzy, polska niewiasta była cichą i skromną; umiała siłę swą słodyczą, miłością, anielską prostotą ubarwić. Powaga jéj nieodbierała wesołości, ani cnota czyniła posępną, jako czyni te którym cięży. — Smiały się jej usta wszystkim, choć często surowo napominały.
Na karłach dziejów, z małemi wyjątkami, nie widać polskiej matrony; nie szuka ona rozgłosu, nie goni za sławą — jej państwem jest cicha domowa zagroda... ale z tej