Strona:PL JI Kraszewski Niewiasta polska.djvu/34

Ta strona została skorygowana.

— wielkich męczeństw i ofiar naliczyć może z nas każdy.... z odwagą stoicką, ze skromnością anielską — z pokorą i wstydliwością niezrównaną.
W każdéj rodzinie znajdzie się taka błogosławiona niewiasta.... Do matki też polki — co wychowała pokolenia, co karmiła piersią i dusżą przyszłość, wyśpiewał poeta ten hymn boleści niezrównanéj, który wszyscy na pamięć umieją. —
Do wszystkich cnót domowych łączyły nasze niewiasty to poczucie obowiązków obywatelskich, które je od innych narodów kobiet odznaczało.... przez nie one przechodzą innych krajów ciche córy, które dotąd praw obywatelstwa jak nasze kobiety nie nabyły — męczeństwem, łzami i krwią.
Wielką i piękną jest postać Rzymianki ale i ona zaledwie poczuwa się córką kraju, — nasze kobiety od kolebki do grobu niemi były. To też przerosły sercem i umysłem inne, i to stanowi ich cechę, ich wielkość, zasługę... Były obywatelkami będąc dziewicami, bo żadna z nich nie dała by ręki temu, co obowiązków obywatela nie spełniał, były niemi jako żony, bo niedopuszczały skalać się mężom jak Chrzanowska, były nadewszystko niemi jako matki, obok wiary, i znią razem szczepiąc miłość kraju i uczucie obowiązków dla niego; stawi to je najwyżéj ze wszystkich niewiast w Europie. — Gdzie indziéj emancypacyję kobiet zasadzano na swobodzie marzonéj — mówiono o niéj, dopominano się, u nas była to rzeczą oddawna. Kobieta występowała jako obywatelka wszędzie obok męża, z mężem.
Nie wstrzymywała młoda żona Chodkiewicza, by od ołtarza prawie nie poszedł na wojnę — żadna nie doradziła sromoty dla ocalenia, a w czasach ciężkich, nie kléjnoty