Wpływ jej na króla Jana III. nie był też polskiej niewiasty dobroczynném tchnieniem, ale ambitnej i w intrygi dworskie wdrożonej cudzoziemki.
Od Zygmunta III. pobożność kobiet polskich zdaje się jeszcze wzmagać i nowy przybierać pełen ascetyzmu charakter.... Klasztory się pomnażają i liczba dziewic ślubujących Bogu wzrasta; w niektórych zakonach te śluby z zupełnie weselnym obrzędem, z wielką odbywały się okazałością.
Dziewica polska rzadko gdzie indziej wychowywała się jak w domu, córki uboższej szlachty powierzane czasem bywały matronom możnym, których frauencymer składały, ucząc się obyczajów większego świata; lecz i to trafiało się rzadko, najczęściej matka troskliwa sama była pierwszą i ostatnią córki swéj nauczycielką, którą więcej czynem i przykładem swym niż słowem kształciła.... Nie wymagano od niewiasty ani nauki wielkiej ani talentów świetnych, ale charakteru wielkiego i cnót opartych na wierze, skromności, pracowitości.
Srogi to zapał (mowi stara piesń) przy urodzie kopa
W popiół obróci kamiennego chłopa;
Ty do małżeństwa jeśli masz ochotę,
Brakuj tém wszystkiém, a obiéraj cnotę.
Wyśmiewano nieraz prababki nasze za nieforemne pisanie i niezupełną ortografią ich listów i notatek; ależ w słowie i piśmie nie było zadanie ich życia, całe ono spoczywało w cichym czynie poświęcenia. A zewnętrzna forma zresztą nie oznacza by wysoce i praktycznie wykształconemi niebyły. Naostatek, rozpatrzywszy się w pismach współczesnych panów małżonków, rzadko je znajdziemy poprawniejszemi. —
Szlachta w ogóle miała wstręt do pióra i pospolicie