otyzm rosyjski nigdy do kieszeni nie dochodzi, kieszeni nie panuje ani cesarz ani sumienie, kieszeń jest neutralną, kosmopolityczną, niezawisłą; nigdy moskal nie wyrzecze się dochodu przez miłość ojczyzny. To też w bardzo ważnych sprawach nie ma wątpliwości, czy się przekupić dadzą, jest tylko trudność w sposobie przekupienia, tak, aby wedle wyrażenia rosyjskiego, końce wpadły w wodę i co do wysokości ceny. Moskal bowiem ma w przekupstwie pewien punkt honoru, nie weźmie mało, znajdując, że to uwłacza jego randze, a raz zobowiązawszy się, stara się dotrzymać słowa.
Panna Jadwiga choć nie bardzo wtajemniczona w te sprawy, czytała przecież Custina i przekłady Herzena, czytała Dołgorukiego gorzką prawdę o Rosyi, wiedziała, iż pieniądzmi niemal wszystko zrobić można, ale przy najlepszej chęci ofiarowania ich, nie mogła dojść ani przez kogo, ani komu skutecznie dać by je należało. Postanowiła wszakże zbadać te ciemne drogi, i choć ze wstrętem, użyć sposobu, który się jej zdawał jedynym. Rozmyślała tylko jak to rozpocząć, gdy przy wieczornej herbacie służący dał jej znać, że w sieni czekał żołnierz Tomaszek.
— Mój Boże — zawołała do siebie —
Strona:PL JI Kraszewski Para czerwona.djvu/193
Ta strona została skorygowana.