Strona:PL JI Kraszewski Para czerwona.djvu/446

Ta strona została skorygowana.

nam koniecznie posunąć się jeszcze ku miasteczku, nie więcej stąd nad milę oddalonemu, tam wnijdziemy jutro rano, bo trzeba i kasę zabrać i mieszczan rozruszać i w żywność się zasposobić.
Stanęło tedy, że, korzystając z czasu, oba oddziały żywo posunąć się miały tak, aby na nocleg stanąć o kilka stai od K... Berdysz bardzo słusznie postanowił, aby w nocy do miasta nie wchodzić, oddział nieco przybrać i wnijść z pewną uroczystością, któraby na ludzie zrobiła wrażenie...