ono jeszcze dodaje odwagi do poprawy, do wyrzeczenia się przyjętego choć złego sposobu widzenia rzeczy, o którego fałszu nieraz przekonany niesumienny człowiek, przez dumę tylko bronić go będzie.
Oto co sumienie w literaturze czyni, i powiécie potém, że nie jest potrzebném??? Sumienie także kieruje piórem piszącego, wskazując mu jakiemu tłumaczeniu, jakim skutkom i następstwom jego utwory mogą być pobudką. Za niém idąc pisarz, nieraz wyrzecze się pięknéj myśli, wyrażenia świetnego, aby ubogich w duchu nie zgorszyć, aby naśladowcom głupim, nie dać wzoru szkodliwego. Bo któż nie wié, że są rzeczy dobre, są niewinne, które jednak tak nieszczęśliwą mają stronę, że się dają wyszpecić, źle tłumaczyć i inną myśl natrącać. — Tu więc pisarz powinien się wyrzec czasem nie jednéj spodziewanéj gałązki laurowéj, gdy mu sumienie powié: — a nuż to zaszkodzi?
W utworach historycznych, nie potrzebneż jest więcéj może niż gdzie indziéj sumienie? Pisarz historyi, częstokroć aby być nowym, aby się komuś, kogo nie lubi, naprzekrzywiać, aby błysnąć, aby nie ustąpić od wziętego raz planu, plecie baje, tłumaczy historye fałszywie, roi wypadki, naciąga texta, a opuszcza to, co przeciw niemu mówić może. Sumiennyż on? Co za tém idzie? Oto czytający są tacy, którzy w skutek jego niesumienności fałszywe pochwytają wyobrażenia, którym on spaczy raz na zawsze ideje historyczne, których natchnie albo pogardą przeszłości, albo zamiłowaniem ku rzeczom niewartym tego uczucia. Przejrzawszy ogromne stosy xiąg historycznych, z boleścią serca, z żalem wyznać potrzeba, że się w nich słabość ludzka
Strona:PL JI Kraszewski Sumienie w literaturze.djvu/2
Ta strona została uwierzytelniona.