Strona:PL JI Kraszewski Wieki katakombowe odczyt3 part05.png

Ta strona została skorygowana.

néj liczbie. Obok dziewic szły poświęcone Bogu wdowy, matrony, jak Marcella, która była pierwszą założycielką klasztoru. I one składały śluby, odbierały błogosławieństwo, zobowiązywały się wieść życie poświęcone Bogu; przyczém wkładały poświęconą zasłonę i wdowie szaty. Wymagano po nich kilku lat życia przykładnego po owdowieniu. Z tych wdów wybierano Dyakonessy, pełniące ważne obowiązki, które szczególniéj miewały sobie powierzone nauczanie katechumenek. Zasiadały one w katedrach, podobnych do biskupich, które się spotykają w katakombach, a z obrazów widzimy że miały, oprócz zasłony, włosy przepaską ujęte, i suknie surowszego kroju, okrywające je całkiem.
Otóż stoimy już w progu, na którym schodzi się świeckie społeczeństwo z duchowném, wyszłém z jego łona; ale nim skreślim obraz obyczajów instytucyi, musimy jedno słowo powiedzieć o prześladowaniach, które uważamy za jeden z głównych czynników, tworzących nową tę społeczność.
Wyżéj napomknęliśmy już o prześladowaniach za Nerona, których opis Tacyt zostawił. Z tego powodu mówiliśmy o potwarzach, miotanych na chrześcijan. Tu się o nich jeszcze rozpisać nieco musimy, bo one w porównaniu do cnót, jakiemi jaśnieli chrześcijanie, dadzą nam miarę nienawiści i obaw, jakie wzbudzali. Nie nazywali inaczéj chrześcijan poganie, jak ateuszami, czarownikami, oszustami, sofistami i szatanami złemi. Imion tych wymyślonych, a było ich mnóstwo, wyliczyć niepodobna. Sami Izraelici w początkach, na wyszłych z ich łona chrześcijan, pierwsze miotali potwarze, rozsyłając po całym świecie listy przeciwko Chrystusowi i jego uczniom, jak świadczy Tillemont.