Strona:PL JI Kraszewski Wieki katakombowe odczyt3 part32.png

Ta strona została skorygowana.

„Jeśli kto z was ma święte pragnienia, rozmyślania nad prawem w tém miejscu przejąć się może księgami świętemi.”
W tych zbiorach leżał, jak świadczy Sidonius Apolinaris, Horacyusz obok Prudencyusza. Tolerancya była wielka, bo wiara była potężną. W wiekach to sceptycyzmu zazwyczaj rodzi się fanatyczna wyłączność, bo strach ogarnia, gdy własną wymierzy się słabość.
Winniśmy szczegóły te o biblijotekach uczonéj rozprawie Lami, wielekroć przez nas przywodzonéj. Wiemy z niéj, że lektorowie duchowni byli stróżami zbiorów, że księgi mogli brać nawet do domów, i t. p.
Biblioteki ciągnęły za sobą kaligrafów i przepisujących, którzy się zwali librarii, i dla ogółu wypisywali w całości, co stenografowie, których starożytni mieli tak dobrych jak my, w skróceniach zebrali. Takich pisarzy, pod różnemi nazwiskami, wspominają grobowce w katakombach. Na jednym z nich wyryto pugilares, styl i wiązkę piór, naówczas robionych ze trzciny. Przy każdym kościele były pisma święte, księgi liturgiczne, a w wieku X-ym noszono jako amulety ewangelie pisane. Wysoko ceniono pracę kopistów, a zasługę ich niemal równano z kaznodziejami; był to bowiem sposób rozpowszechnienia zdrowéj nauki. Wielu znakomitych ludzi, jak Ś. Pamfil męczennnik, Ś. Lucyan z Antyochii, byli wprzód kopistami nim zostali kapłanami. Późniéj w klasztorach było to zajęciem mnichów. Wiemy że w zgromadzeniach dziewic chrześcijańskich także się zatrudniano tą kaligrafią. Rzym miał nauczycieli pisania ozdobnego i poprawnego, i jest prawo Dioklecyana, które oznacza ich płacę za naukę. Potrzeba było pewnego stopnia wykształcenia, aby się temu powołaniu oddawać.