Strona:PL JI Kraszewski Wieki katakombowe odczyt3 part43.png

Ta strona została skorygowana.

Dla tego nawet Katecheci i Neofici, którzy objawili chęć przyjęcia wiary, z ogólnych tylko poznając ją zasad, nie byli od razu całkiem wtajemniczani. Nie mówiono im nic o wielkiéj tajemnicy, o sakramencie Eucharystyi, i dopiero ochrzczonych do niéj przypuszczano. Tajemnica Trójcy Świętéj należała téż do ukrywanych, i dopiero przy chrzcie objaśnianych. Ś. Cyryll Jerozolimski powiada: „Nigdy żadnemu z pogan nie mówiono o tajemnicy wielkiéj Ojca, Syna i Ducha Św. Nie mówimy o tém nawet otwarcie przed katechumenami, ale mówimy w sposób taki, aby wtajemniczeni nas zrozumieli, a nieprzypuszczeni przedwcześnie nie domyślali się.”
Przygotowanych także dopiero uczono Ojcze nasz. (Modlitwy Pańskiéj).
Stosowało się to do sakramentów; w ogóle zaś, o czém profanom nie wolno było wiedzieć, o tém téż w czasach prześladowania nie pisano.
Szczególniéj wielka tajemnica Eucharystyi była pilnie strzeżoną; a katechumenów dopiero po wyprobowaniu, do zgromadzenia wiernych i wspólnéj ofiary dopuszczano, tak, że w czasie mszy wychodzili po pewnéj jéj części i reszcie przytomnymi być nie mieli prawa. Stosuje się to, jakeśmy rzekli, do wszystkich sakramentów.
W malowaniach téż, rzeźbach, obrazach pierwszych wieków, wszystko jest tak obmyślane, aby poganin nawet wypadkiem je znalazłszy, nic z nich dowiedzieć się nie mógł; wszystko było w symbolach, znakach pewnych, lub scenach allegorycznych.