Strona:PL JI Kraszewski Zagroba.djvu/27

Ta strona została uwierzytelniona.
61

Trzebaż było takiego wypadku, żeby oddawna chorując na wątrobę i nie bardzo wstrzemięźliwe wiodąc życie, P. Anastazy wkrótce potém umarł także. Powszechny głos, śmierć jego żalowi po zgonie żony przypisał.
Takie pospolicie sądy ludzkie; taka znajomość skrytych sprężyn życia.
Stary Zagroba żyje po dziś dzień i wychowuje wnuczka, wspominając z rozczuleniem o przywiązaniu wzajemném Anieli i Anastazego. Matka nawet poczciwa, która za życia już poczynała w nie wierzyć, teraz słysząc o tém ciągle, przekonana najmocniéj, iż się serdecznie kochali i bardzo byli szczęśliwi!
Janusz Silnicki dotąd nieżonaty, odwiedza często Prezesa, bo się zajmuje sierotą biedną Jasiem, który przypomina rysami twarzy biedną zgasłą wcześnie Anielę. Mówimy z nim czasem o niéj, a poczciwy chłopiec dziś jeszcze ma często łzę na oku, gdy wspomni swoją piérwszą i może ostatnią miłość. Prezes cały zajęty pamiętnikiem familijnym; który wkrótce ogłosić zamyśla, dla zbudowania powszechnego. Niezapomniał w nim i o brodawce Pana Wawrzyńca.

J. I. Kraszewski.



d. 10 Sierpnia 1846 r.
Grodek.