Reforma wreszcie dojrzewała w Galicji. „Haliczanin“ pismo zbiorowe, zdradziło to nowe usposobienie prowincji. Kierowali niem dwaj bracia Chłędowscy Adam i Walenty; chcieli podobnie jak w Warszawie Mochnacki, dać rozumowe poparcie romantyzmowi. Haliczanin było to pierwsze w Galicji pismo z barwą i treścią. Zajęło więc stanowisko w literaturze. Redagowane było umiejętnie, z celem i nie tak jak inne podówczas pisma, które wychodziły dlatego, aby coś drukować, dlatego, że każde większe miasto powinno było posiadać swój oddzielny organ literacki. Haliczanin nadzieje romantyzmu i poezji polskiéj opierał na Słowiańszczyźnie, stąd poświęcał wiele kart literaturom pobratymczym, a pieśni serbskie stawały w nim obok czeskich w tłómaczeniu, obok poematów ze wspomnień kozackich, których treść wziętą była czysto z dziejów polskich. Tak historje polskie i słowiańskie w Haliczaninie mieszały się razem. Kamiński drukował swoje marzenia filozoficzne w języku. W Haliczaninie z tłómaczy pieśni sławiańskich odznaczył się wtedy Ludwik Nabielak, który pierwszy wykładał ziomkom rapsody rękopismu królodworskiego, tłómacząc je wierszem białym; niezbyt w nich do twarzy było starosłowiańskim zabytkom. Wreszcie ogniskiem literackiego życia we Lwowie stali się dwaj bracia Duninowie Borkowscy, Józef i Alexander. Józef Borkowski mianowicie, powtarzając liryczne uniesienia Woronicza i nowém już życiem tchnące ułamki Zaborowskiego, pierwszy czytał we Lwowie Mickiewicza i za ich szlakami starał się latać w poetycznych krainach. Młodzieniec więcéj od
Strona:PL J Bartoszewicz Historja literatury polskiej.djvu/621
Ta strona została przepisana.
Szkoła poetów czerwonoruskich.