wywarli w literaturze. Korzeniowski po 1830 roku daléj zaszedł jak Morawski i został znakomitością, jeżeli nie bezwarunkową, wyglądającą z ram czasu i przestrzeni, przynajmniéj znakomitością swego czasu.
Morawski urodził się dnia 7 marca 1785 roku we wsi Bożęcinie (dzisiaj w Poznańskiem) w 1806 roku, służył w wojsku narodowem i brat udział w wielkich wojnach Napoleona. Sławną była jego mowa, jaką miał w Sedan przy obchodzie pogrzebowym za księcia Józefa Poniatowskiego (dnia 23 grudnia 1813 roku). Jenerałem brygady mianowany dnia 24 października 1819 roku. Dzisiaj mieszka we wsi swojéj Luboni w Poznańskiem. Pisma jego wyszły razem zebrane we Wrocławiu 1811 r. Nie romantyk tu i nie klassyk, tworzy według własnego systematu; każda myśl jego, chociaż nie oślepia jaskrawością, przeprowadzona jest artystycznie i dojrzale, że smakiem wytrawnym. Napisał dwa większej treści poemata „Wizyta w sąsiedztwo“ i „Dworzec mojego dziadka“, w których naśladował nowych narodowych poetów[1].
Józef Korzeniowski urodził się 19 marca 1797 pod Brodami. Jedyny był z pomiędzy młodych poetów, co pisał oryginalnie dla sceny. Jak Morawski przeszedł od ody do poematu narodowego, tak Korzeniowski od trajedji klassycznéj do dramatu nowego, a potem do powieści, ale w dramacie owym naśladował Szekspira.
Trajedja jego klassyczna nosi tytuł „Pelopidowie“. Inne dramata nowego już pokroju pisane wierszem miarowym, bez rymu z tego czasu są: „Klara“, „Aniela“ i t. d. Arcydziełem jest trajedja „Mnich“, opowiadająca żywot w pokucie i zgon Bolesława Śmiałego.
245. Jeszcze za króla Poniatowskiego ten i ów próbował powieści; były to ckliwe naśladowania Fenelona, pani de Genlis i t. d. Jeden Krasicki najwyżéj stanął pod tym względem. Ksiądz Michał Dymitr Krajerwski napisał cały poemat prozą w dwunastu
- ↑ Umarł dnia 12 grudnia 1861 roku w Poznaniu. Przyp. wyd