Strona:PL J Bartoszewicz Historja literatury polskiej.djvu/751

Ta strona została przepisana.

i o sobie. W ogóle o naszych ormianach bardzo mało wiemy, po polsku jest zaledwie o tym przedmiocie kilka broszurek (Siarczyńskiego, Zacharjaszewicza i t. d.). Ormianie boleli nad tem niezmiernie, że się nimi nikt nie zajmował w Polsce, to jest w ojczyźnie, którą od wieków za swoją przybrali, więc chociaż dla pamięci swojéj ten i ów gromadził materjały, a znalazł się nawet pomiędzy nimi człowiek, co chciał na skalę bardzo obszerną rozwinąć historyczne studja po polsku o narodzie ormiańskim. Marjanowi Zakrzewskiemu, rychła śmierć tylko nie dozwoliła spełnić powziętéj stanowczo myśli. Zdaje się, że dzisiaj jego zadanie wziął za swoje ksiądz Barącz. Dwie naukowe miłości ma ten zacny sługa Boży: kocha i swój naród i swój zakon. Miłość dla zakonu słusznie się tutaj tłómaczy miłością dla narodu, bo i nasi Ormianie są bardzo pobożni i bardzo przywiązani do kościoła katolickiego, zakonne życie bardzo lubią, a gdy nie mają klasztoru swojego obrządku, wstępują do katolickich, zarówno łacińskich jak i ruskich. Dominikański jednak zakon najmilszy im ze wszystkich na świecie; na ogólną liczbę zakonników ormiańskich, dominikanów było najwięcéj. Ksiądz Barącz więc obok tego, że zajmuje się historją ormian, pracuje i nad dziejami zakonu kaznodziejskiego w całéj Polsce [1]).

Henryk Szmitt rozpoczął opowiadać dzieje narodu na skalę nieco obszerniejszą od téj, w jakiéj ją wykładają po zwykłych dziełach elementarnych, ale dotąd nie skończył dzieła tego wydawanego zeszytami. Napisał późniéj dzieje rokoszu Zebrzydowskiego. Czytaliśmy także wiele jego pojedyńczych rozpraw historycznych, jako to: „O zdobyciu Gdańska i wogóle Pomorza przez krzyżaków za Łokietka w początkach XIV wieku“, „o rozruchach gdańskich za Zygmunta Starego“. W pismach lwowskich Szmitt trzyma pióro krytyczne i donosi wciąż czytelnikom o postępie nauk historycznych i wogóle badań około przeszłości narodowéj. Częstokroć zapuszcza się Szmitt w polemikę i dotyka wtedy bieżących kwestyj żywotnych prowincji, chciałby zaradzić złemu,

  1. Ksiądz Sadok Barącz, urodzony dnia 29 kwietnia 1814 roku. Wydał jeszcze: „Rys dziejów zakonu kaznodziejskiego“, „Wolne miasto Brody“ i „Pamiętniki Jezłowieckie“.
    Przyp. wyd.