Strona:PL J Verne Król przestrzeni.djvu/52

Ta strona została przepisana.

gadkowego samochodu, który wywołał tyle hałasu podczas konkursu klubu automobilistów...
Równocześnie przyszło mi na myśl, że za jaką bądź cenę należy zdobyć coprędzej tajemnicę nowego wynalazku. Ów żeglarz tajemniczy przypomniał mi zagadkowego palacza, który prawdopodobnie wraz ze swym przyrządem niezwykłym utonął w Michiganie. Obaj jednakowo starannie zachowywali incognito. Pierwszy przepadł bez wieści. Niepokój mnie ogarnął o los drugiego: już od dwudziestu czterech godzin nie dawał znału życia!
Wszystkie dzienniki odrzuciły pierwotne przypuszczenie o ukazaniu się nieznanego gatunku zoologicznego, twierdząc, że sensację powszechną wywołał nowy przyrząd do pływania, poruszany zapomocą motoru elektrycznego. Nikt tylko nie odgadywał, z jakiego źródła czerpał on swą siłę dynamiczną,
Rozmowa nasza trwała dosyć długo. Wreszcie pan Ward zapytał:
— Czy nie zwróciłeś pan uwagi na dziwne podobieństwo, zachodzące między automobilem a tym statkiem?
— Niewątpliwie.

— Wobec tego zaś, że drugi pojawił się po zniknięciu pierwszego, czy nie przychodzi panu na myśl, że jest to jeden i ten sam przyrząd?...