Strona:PL Jachowicz Bajki i powiastki 018.jpeg

Ta strona została uwierzytelniona.

O piesku pamięta, nie drażni koteczka,
To mi-to Walercia, milutka dzieweczka.
Chcesz wiedzieć, jak na tem Walercia wychodzi?
Mateczka ją kocha, nieraz jej dogodzi,
Nigdy się tateczko na nią nie rozgniewa.
Walercia wesoła i zawsze szczęśliwa,
Wszyscy ją kochają, niosą upominki,
O! bierzcie z niej przykład, kochane dziecinki.



Piesek Kruczek.

Chodź piesku! a ten piesek nazywał się Kruczek,
Chodź, mówił Hipolitek, nauczę się sztuczek. —
Kiedym ja jeszcze mały, ucz panicz Azora. —
Nie, piesku, rzecze chłopczyk, to najlepsza pora;
Azor stary, nie pojmie, pracować z nim nudno,
I tobie później byłoby trudno.
O, wieleby cię, wiele pracy kosztowało,
Teraz zobaczysz, jak mało.
Wkrótce pojętny Kruczek
Nauczył się wielu sztuczek.
Służył, podawał i pływał,
Tysiące figlów dokazywał,
A to tak zręcznie, tak śmiało,
Iż się zdawało,
Że go nic nie kosztowało.
Pamiętaj Hipolitku, coś mówił do Kruczka:
„Że się z młodu najlepiej nabywa nauczka“.