Strona:PL Jachowicz Bajki i powiastki 119.jpeg

Ta strona została uwierzytelniona.

Cnota wdziękiem jaśniała, miłość własna brzydła,
Każda rozkosz zmysłowa była bańką z mydła.
Tym kościółkiem jest każde samotne ustronie,
Kiedy serce pobożnem uczuciem zapłonie,
Można w domu zapadłym, pod ubogą strzechą,
Napawać się tem szczęściem, karmić tą pociechą.
I gdzie jej szukać? niedaleka droga:
Wszędzie możecie westchnąć do Boga,
A On te cuda uczyni
Tak w lichym domku, jak i w wspaniałej świątyni.



Kotek, piesek, myszka i ptaszek.

Kotek z ostremi pazury,
Piesek sprzecznej z nim natury,
Lękliwa myszka i ptaszek nieśmiały,
Razem się z sobą chowały.
Prześliczna zgoda była między niemi:
Nieraz się kotek z pieskiem położył na ziemi,
A myszka sobie wesoło
Biegała wokoło;
Ptaszek w górę podlatywał
I swobodnie wyśpiewywał.
Nawet kiedy jeść im dano,
Poróżnienia nie widziano.
Rzadka w świecie zgoda taka:
Kot ustąpił dla myszy, a piesek dla ptaka.
Powiecie, że to bajka? — mylne wasze zdanie,
Tych cudów dokazuje dobre wychowanie.