Strona:PL Jachowicz Bajki i powiastki 134.jpeg

Ta strona została uwierzytelniona.

Jednak sami przyznacie: czy zrzuciłem kogo?
Tego mi i niechętni zarzucić nie mogą.
Że się tam trochę spóźnię, o! to nic nie szkodzi:
Czy przyjdę dziś, czy jutro, to się to nagrodzi;
Wszak lepiej przybyć później, a mieć całe kości?
Nikt jeszcze nie żałował swojej powolności,
A pośpiech i narowy przypłacano drogo.
Że się też poznać ludzie na osłach nie mogą!
Wierzcie mi, nie godzi się ujmować nam sławy.

— To prawda — rzecze chłopczyk — dobrze bronisz sprawy,
Kiedy kogo sądzimy, na bok uprzedzenie:
Istotnie! osieł, widzę, nie głupie stworzenie.



Pszczółka i mrówka.

Pszczółka mrówkę odwiedziła,
Bo w blizkiem sąsiedztwie żyła.
Mrówka uprzejma dla gości,
Prosiła siedzieć jejmości.
Zaczęła się i rozmowa.

Mrówka.

— Jakże się jejmość miewa?

Pszczółka.

— Bardzom zdrowa;