Strona:PL Jack London-Serce kobiety.djvu/236

Ta strona została uwierzytelniona.

na, poczuł w objęciach Oony błogą pełnię nasycenia i ciszy, jaką mu przyrzekała.

I spoczywając głową na jej piersiach, gdy noc nieprzejrzana zapadła ponad nim, zdołał pojąć jeszcze wielki spokój, rozściełający się wokół, ciszę wielu mroków i wieczną tajemnicę milczenia.