Strona:PL Jan Chryzostom Pasek-Pamiętniki (1929) 033.jpeg

Ta strona została uwierzytelniona.
str. 183 od w. 17 ʽstarałʼ do str. 184 w. 23 ʽzwiązkuʼ
» 442 » » 12 ʽwnidzie inter sympatriotasʼ »   » 13 ʽnon neglexi[1]ʼ
» 442 » » 15 ʽburgrabiaʼ »   » 17 ʽz sobąʼ
» 442 » » 18 ʽale mi wielceʼ »   » 20 ʽjak się ślepo rodząʼ
» 462 » » 6 ʽDoʼ »   » 7 ʽszukać ża-ʼ

Wszyscy dotychczasowi wydawcy obchodzili się z tekstem z dziwną jakaś i niczem nieusprawiedliwioną dowolnością; opuszczanie wyrazów, zwłaszcza takich, z któremi nie wiadomo, co począć[2], dodawanie słów, których w tekście niema, dowolna zmiana wyrazów i ich szyku, wreszcie mylne dość często odczytanie — oto spory poczet grzechów, jakich się dotąd zwykle dopuszczali wydawcy względem tekstu rękopisu. Osobna wzmianka należy się dość licznym naleciałościom gwarowym w Pamiętnikach, również pomijanym w dotychczasowych wydaniach. Pasek wymawia i pisze:

ʽKurfistrzʼ (upodobnione do ʽmistrzʼ, ʽburmistrzʼ); ʽbrandoburskiʼ (zam. ówczesnej formy ʽbrandeburskiʼ); do ʽlassaʼ, ʽlassemʼ, ʽlassyʼ, po ʽlessieʼ, z ʽlassaʼ (raz jeden z ʽlasaʼ 178), ʽfossęʼ, ʽfossyʼ, ʽbalassyʼ, z ʽtarassaʼ,

  1. Lecz opuszczony wyraz ʽokazyaʼ dopisała ręka A.
  2. Oto jaskrawy (choć. nie jedyny) przykład. Czytamy w rpsie: »Wjazd... do księcia J–oMości pana margrabiego Stanisława« (str. 513). Co zrobić z tem zupełnie tu niestosownem ʽdoʼ? — Najlepiej opuścić. W ten sposób z margrabiego zrobił się we wszystkich wydaniach książę, czem żaden z Myszkowskich nie był. Tymczasem błąd tkwił w wyrazie księcia, mylnie napisanem zam. Książa.