Strona:PL Jan Chryzostom Pasek-Pamiętniki (1929) 052.jpeg

Ta strona została uwierzytelniona.

paniaverius dicam[1] — pouciekała, tylko przy chorągwi sześć towarzystwa a namiestnik[2] zostawszy, i poszli przecię z nami i włoczyli się tak przy wojsku; zwaliśmy ich cyganami, że to w czerwonych kilimach[3] była czeladź. Z pod inszych chorągwi po dwoch, po trzech. Tak owi tchorzowie i dobrym pachołkom byli serce zepsuli, że niejeden wodził się z myślami. Wchodząc tedy za granicę, kożdy według swojej intencyi swoje Bogu poślubił wota. Zaśpiewało wszystko wojsko polskim trybem O gloriosa Domina! konie zaś po wszystkich pułkach uczyniły okrutne pryskanie, prawie aż serca przyrastało i wszyscy to sądzili pro bono omine[4], jakoż i tak się stało. Poszliśmy tedy tym traktem od Międzyrzecza. Przechodziło wojsko pagorek, z ktorego widać było jeszcze granicę polską i miasta. Jaki taki, obejrzawszy się, pomyślił sobie: »Miła ojczyzno, czy cię też już więcej oglądać będę!« Obejmowała jakaś tęskność zrazu, poko blisko domu, ale skorośmy się już za Odrę przeprawili, jak ręką odjął; a dalej poszedszy, już się i o Polszcze zapomniało. Przyjęli nas

    kownym strojem i kosztownem uzbrojeniem ze skrzydłami u pleców; szabla u boku, koncerz pod kolanem, młot do rozbijania zbroi nieprzyjacielskiej, kopja 8½ łokci długa i pistolety stanowiły broń, husarzy.

  1. prawdę mówiąc
  2. Chorągwią dowodził zwykle zastępca rotmistrza, który zaciągał do niej ochotników, porucznik; zastępcą (chwilowym) porucznika był namiestnik, jeden z towarzyszy.
  3. Kilim (z persk.) — u Persów gruby płaszcz, gunia, i w tem znaczeniu przez Paska użyty wyraz; zwykle rodzaj kobierca.
  4. za dobrą wróżbę