Strona:PL Jan Chryzostom Pasek-Pamiętniki (1929) 115.jpeg

Ta strona została uwierzytelniona.

sanare potes; si neglexeris, memento iram Dei fuisse semper ingratitudinis vindicem. Quod licetsi non opto neque de ante dictis dubito, praecaveo tantummodo, ne fiant talia, quae in praecedentibus saeculis damnamus scandala. Nunc me plura desiderare non expedit praeter solam Magnificentiae in domo patris mei praesentiam, qua mediante omnia feliciores credo sortiri successus. Pro una ad minimum adveniat hora, connixe rogo, firmiter propono, avidissime expecto, uti Magnificentiae ad vitae meae tempora intime deditissima

Eleonora in Croes Dyvarne.

Dołożyła przytym przy podpisie instancye i za czeladnikiem moim, ktory się tam me inscio[1] ożenił, w ten sens: »Dominus Wolski sperat hac occasione procumbere ad pedes Dominationi Suae una cum supplici nostrum omnium libello et deprecari gratiam Magnificentiae«[2]. Ktory list, że terminami nie bardzo podobien do konceptu białogłowskiego, i ja sam nie bardzobym wierzył, gdybym nie wiedział scientiam[3] i nie nasłuchał się nieraz extemporaneos discursus[4]. Już tedy jakoby kajdany włożył na serce. Nieodmiennie postanowiłem jechać tam; odpisałem list, obiecując się, że

  1. bez mej wiedzy
  2. »Pan Wolski spodziewa się przy tej sposobności upaść do nóg W. Pana i przebłagać W. M., a. my też wszyscy razem instancją za nim wnosimy«.
  3. nauki
  4. nieprzygotowanych rozmów