Strona:PL Jan Chryzostom Pasek-Pamiętniki (1929) 144.jpeg

Ta strona została uwierzytelniona.

łokciem chłopiec trzyma. Odpowiem: »Nie uzurpuję[1] sobie tej godności, żebym miał być protektorem JMści, ale poddanych WMM. Pana, na ten czas w moim zostawających przysta[w]stwie«. A potem mowi: »Tak trzeba, tak Bog kazał z nieba«. Rzecze Kościuszkiewicz: »Mści panie kasztelanie, WMM. Pan, jako gospodarz, racz usieść i nam też rozkaż, bo połmiski poziębną«. — »Zgoda, Mści Panie Wojewoda, i ja też jeszcze nie jadł«. Podawszy owej kompaniej rękę, ktorych jeszcze nie witał, co wedle Kościuszkiewicza siedzieli, poszedł do samych drzwi. My się tu ruszamy, prosiemy wyżej. Żona mowi: »Daremna turbacya, bo tego żadną miarą nie uczyni i pojedzie; taki u niego zwyczaj«. Siedział tedy za wszystkiemi sługami żoninemi i za naszą czeladzią; jadł, pił dobrze, a z kozdym kieliszkiem to pierwej do żony poszedł o pozwolenie, to klęknął i głowę mu było trzeba ścisnąć. Prawił jedno ku rzeczy, drugie nicpotem, a miecz zaraz podle boku z chłopcem, na ktory ja miałem pilne oko, bo to przecię z szalonym dziwna sprawa. Jak po obiedzie, rzecze: »Jaśnie Wielmożna Moście Pani i Dobrodziejko, albo to Wść muzyki nie masz, że nie wesoło?« Odpowie: »Są, Mści Panie, ale stron za co nie mają kupić«. Rzecze: »Wołaj ich do mnie, Brzeski«, i sięga do kieszeni, co miecz trzymał, owemu chłopcu, dał im 3 czerwone złote; dopiero przyszli i grali. W taniec tedy poszli, kłaniali mu się, a ow zegnał owym krzyżykiem a pił. Skoro podpieł, to już i słowa do nikogo nie przemowił, tylko odjeżdżając,

  1. Uzurpować sobie — przywłaszczać, przypisywać.