Ta strona została uwierzytelniona.
O ktorych eius saeculi[1] żołnierzach takie było powstało axioma[2], że kto z tych okazyj zdrowo wyszedł, jeżeli przedtem nazywano go sokołem, mogł bezpiecznie tytułować feniksem. Nie dosyć na tym chciwemu sławy animuszowi magnae mentes in ardua quaeque obstinatius[3]. Nie ustraszyła ich w owych przeszłych kampaniach saevientis fortunae ferocitas[4], idą dalej w owe beresteckie[5], białocerkiewskie[6], mohylowskie[7], żwanieckie[8] okazye i tam synowie dobrzy dla ojczyzny krwie i zdrowia swego nie żałują. O takich to znać żołnierzach gdzieś tam napisano: Viri proprium est maxime fortitudo; eius munera duo potissimum sunt: mortis dolorisque contemptus[9]. Nuż dopiero jak nastąpiły szwedzkie, moskiewskie, węgierskie wojny, co rzekę
- ↑ owego wieku
- ↑ zdanie
- ↑ Wielkie dusze tem uporczywsze, im większe trudności.
- ↑ srożącego się losu wściekłość
- ↑ Bitwa pod Beresteczkiem 28, 29, 30 czerwca 1651.
- ↑ Przerwana bitwa pod Białocerkwią 21 września 1651.
- ↑ Łoś (str. 41) wspomina pod r. 1659 o okazji mohylowskiej, t. j. o nieudałym szturmie Stanisława Potockiego Rewery do Mohylowa nad Dniestrem, przyczem »koło pięci albo sześci tysięcy ludzi (naszych) zabito«. Ale okazja mohylowska chronologicznie pomiędzy Białocerkwią a Żwańcem pomieścić się nie da; raczej będzie to okazja monasterska, t. j. oblężenie Monasterzysk przez Czarnieckiego (na wiosnę r. 1653), a więc po (przerwanej) bitwie pod Białocerkwią (1651), a przed oblężeniem żwanieckiem (w jesieni 1653). Czy to pomyłka Paska czy jego przepisywacza, niepodobna rozstrzygnąć.
- ↑ Żwanieckie oblężenie (październik — 16 grudnia 1653).
- ↑ Męża cechuje najbardziej waleczność; ona to darzy go pogardą śmierci i cierpienia.