Strona:PL Jan Chryzostom Pasek-Pamiętniki (1929) 157.jpeg

Ta strona została uwierzytelniona.

a zaś pana Wojnowskiego poczet i zasługi żonie odesłano.
Przyszły potym do ruszenia uniwersały, żeby się chorągwie ściągały pod Kozierady; bo też już i o Moskwie były wiadomości, że się kupili. Stanęliśmy tedy pod Kozierady na trzy niedziele przed Świątkami[1]. Wojsko piękne i dobre, tylko że, jak lutrzy mowią, pusillus grex[2], bo nas tylko 6.000 było w dywizyej pana Czarnieckiego.

To cudowna, że kiedy mi zbudowano chłodnik[3] przed namiotem z brzezowego chrostu, zaraz w tenże dzień począł sobie robić gniazdo trznadel u samych drzwi mego namiotu, w płocie owego chłodnika. Jawnie na gniazdo nosił między gęstwą ludzi i zbudowawszy je, nasiadł na swoich jajkach i wylągł je. W owym chłodniku był stoł, z tarcic na soszkach[4] zrobiony; u tego stołu jadano, pijano, karty grywano, strzelano czasem, wołano, a ptak siedział, nie bał się najmniejszej rzeczy, choć zaraz w rogu stoła; gdy mu się jeść chciało, to przed rumakiem zbierał owies. Wysiedział tedy owe (s) swoje potomstwo, wychował i sprowadził. Wszyscy mowili, że to znak jakiegoś znamienitego szczęścia. Aleć było szczęście, lecz ptakowi, co się spo-

  1. przed Zielonemi Świątkami, tj. 25 kwietnia, gdyż Zielone Świątki wypadły w r. 1660 na 16 maja
  2. maleńka trzódka. Wedle nauki Kalwina ogromna większość ludzi jest już z góry skazana na męki piekielne, a tylko »maleńka trzódka« wybranych dostanie się do nieba
  3. Chłodnik — rodzaj altany, szałas z gałęzi.
  4. Soszki, sochy — dwie żerdzie na krzyż złożone.