Strona:PL Jan Chryzostom Pasek-Pamiętniki (1929) 404.jpeg

Ta strona została uwierzytelniona.

Nominowano cię teraz prymasem, to jest najwyższym pasterzem w krolestwie naszym:

Nyś i przedtym owce pasał,
Przecięś ich jak wilk płaszał[1].

O, wielkaż to owczarnia na twoje jedno oko! Trzebaż to obiedwie oczy dobrze wytrzeszczać, kto chce należycie owieczki upaść i obchodzić się z nimi łaskawie. Pewnie tak wielkiego stada nie upasiesz, albo na drugie oko musisz olsnąć, chyba żebyś się na tych psow spuszczał, ktorych wedle siebie masz dostatkiem; ale i ci od owieczek tobie zleconych wilka nie odpędzą, i owszem bardziej je sami pokąsają, bo są takiej jako i ty fantazyej. O nieszczęśliwy pasterzu, bogdejby ja był w twojej owczarniej nie postał! I ten, kto cię na tę godność promowował i wprowadzał, choćby nic nadto nie zgrzeszył, nie wiem, jako do nieba trafi. Do czego ty ojczyznę przywodzisz i tak piekielną radą swoją poburzyłeś! A ciebie po tak zdradzieckich radach większe potykają honory, kiedy i teraz zostałeś na arcybiskupstwo gnieźnieńskie nominatem[2]. Obacz się przynajmniej teraz, bo już też nad tę w Polszcze większej nie możesz mieć godności. Krolem być nie możesz, na papiestwo cię też pewnie nie zawołają, bo

  1. T. j. przerażał, nabawiał strachu. Dwuwiersz, jak się zdaje, przez kopistę zniekształcony; związek myśli i rytm wymagałby raczej:
    Tyś i przedtym owce pasał,
    Przecięś ich jak wilk płaszał.
  2. Nominat — mianowany przez króla, lecz przez papieża jeszcze nie potwierdzony biskup lub arcybiskup.