Strona:PL Jan Chryzostom Pasek-Pamiętniki (1929) 461.jpeg

Ta strona została uwierzytelniona.

ceinstygatorem koronnym, powiedając, że to accessus[1] do wyższych honorow, ktore mi w wojewodztwie obiecowali z kontestacyą[2] solenną, bylem tylko nie alienował[3] się od nich, alterum[4], że dla samego głosu na sejmiku, żeby się go prędzej doczekać, niżeli ci, co bez urzędu są[5]. Bo oni mię chcieli bardzo dźwigać promotionibus[6], takie swoje życzliwe przeciwko mnie opowiedając vota[7], że »u nas urościesz do trzech najdalej lat«. Posyłali mię w poselstwie do krola, do arcybiskupa, do biskupa kujawskiego[8], co zawsze było z dobrą reputacyą, i jużby mię byli ad altiora[9] zażywali. Chciał mię tedy wojewoda żenić z Radoszowską, a Śladkowski zaś, chorąży natenczas rawski, potem kasztelan sochaczowski, gwałtem mię ciągnął do panny Śladkowskiej, dziedziczki i jedynaczki, ktora miała wieś, Bożą Wolą nazwaną, w ziemi sochaczowskiej bez najmniejszego długu, za ktorą wieś dał był ociec jej 70.000 w ten czas, kiedy czerwone złote były po złotych 6, talery po trzy[10]. Obadwa tedy psowali mi do owych konkurencyi fantazyą. Śladkowski na tamtę powiedał, że matkę miała swowolną występnicę,

  1. wstęp
  2. z obietnicą
  3. wynosił się
  4. powtóre
  5. Na sejmiku zabierali głos naprzód urzędnicy ziemscy.
  6. poparciem
  7. chęci
  8. Arcyb. gnieźń. Wacław Leszczyński; biskup kuj. Florjan ks. Czartoryski.
  9. do wyższych rzeczy
  10. Po spodleniu monety (po r. 1659) płacono za czerw. złoty 9 zł., za talar 5 zł. i więcej.