Strona:PL Jan Chryzostom Pasek-Pamiętniki (1929) 522.jpeg

Ta strona została uwierzytelniona.

hetmani, mając wojsko porządne, litewskie i koronne — wyprawa też była dymowa[1] z wojewodztw, chorągwie pancerne bardzo dobre — chcieli im dać pole. Turcy w pole wyniść nie chcieli, że już Tatarowie poszli byli od nich. Nasi tedy inaudito exemplo[2] rezolwowali się[3] do nich szturmować[4]; poszli tedy pod okopy, obstąpili oboz circumcirca[5], piechoty, podsadziwszy się, rozwalili wały w kilku miejscach nemine reclamante[6]; bo i razu z armaty nie strzelono, choć mieli dział tak wiele. Pan Bog podobno zaszlepił był poganow i serce odjął, że tak modeste[7] przyjmowali naszych, do siebie dobywających się, właśnie kiedy owo gość jaki przychodzi, nie nieprzyjaciel. Stali tylko na koniach watahami wielkiemi w okopach, aż do nich powchodziły nasze chorągwie owymi dziurami, w wałach poczynionymi; dopiero tam w okopach uderzyli na naszych, ale nie mogli długo wytrzymać; zaraz poczęli uciekać do mostu, ktory mieli na Dniestrze, ku Kamieńcowi. Tam ich dopiero nasi cięni. Więc, że tłumem wielkim nacisnęli się na most, złamał się most; dopieroż tonąc

  1. Sejm r. 1673 uchwalił wyprawę: z dóbr królewskich, z dymów (z chat) 20 jednego żołnierza pieszego z należytym orężem, prowjantem i liberją, a z dóbr ziemskich dziedzicznych z dymów 30 konnego jednego; stan duchowny dawał z 20 dymów jednego żołnierza. Była to piechota i jazda dymowa.
  2. niesłychanym przykładem
  3. postanowili
  4. d. 11 listopada
  5. naokoło
  6. bez niczyjego sprzeciwu. (Zwrot używany w relacji woźnego, donoszącego sądowi, że oddanie majętności w posiadanie odbyło się spokojnie, bez niczyjego sprzeciwu).
  7. grzecznie