żeby pośpieszyć, bo Wiedeń ginie. Już tedy, Litwy nie mogąc się doczekać, poszedł krol, vota[1] solenne Bogu uczyniwszy, attendentiam[2] krajow ruskich Potockiemu[3], kasztelanowi krakowskiemu, zleciwszy, krolową zaś w Krak[owie] osadziwszy. Jak krol wszedł za granicę, prowianty na wojsko wielkie dawano i wygody czyniono. Szedł jednak krol z wojskiem magnis itineribus[4], obawiając się, żeby Wiedniowi nie było post bellum auxilium[5], ktoremu też już na ten czas Turcy, jak się dowiedzieli o następującym blisko polskim wojsku, mocno poczęli dogrzewać. Bo dowiedziawszy się cesarz turecki[6] o koniunkcyej[7], obawiając się przecie tej, ktora go nie minęła, konfuzyej[8], posłał emiry[9] do wezyra[10] pod Wiedeń i zaraz mu posłał postronek, i zaraz upewniając go, że »cię ten postronek nie minie na szyję, jeżeli w tych dniach Wiednia nie weźmiesz; bo tobie się zachciało tej wojny, tobie też za to odpowiedać, jeżeli malo eventu[11] pojdzie«. To zdrajca janczarow[12] przekupował, poił, żeby od-
- ↑ śluby
- ↑ pieczę
- ↑ Jędrzej Potocki, wojew. kijowski, w r. 1684 hetman pol. kor., um 1691.
- ↑ z wielkim pośpiechem
- ↑ po skończonej wojnie pomoc
- ↑ Mohamed IV (1648—1687); zrzucony z tronu, um. w r. 1691.
- ↑ połączeniu
- ↑ nieszczęścia
- ↑ Emiry (z arab.) — listy, rozkazy sułtańskie.
- ↑ Kara Mustafy.
- ↑ niepomyślnie
- ↑ Janczarowie (z tur. jeni–czery, nowe wojsko) — najbitniejsza i uprzywilejowana część wojska tureckiego, skła-