Trafia się, prawda, i to — aleć tego mało —
Żeby się młode orlę do orła nie wdało;
Podobny podobnego (tak seguela[1] chodzi):
Orzeł orła i sokoł nie gołębia rodzi.
Fortes creantur fortibus et bonis.
Est in iuvencis, est in equis patrum
Virtus, neque imbellem feroces
Progenerant aquilae columbam[2].
Ale przecię natura więcej w tym pracuje,
Kogo samego przez się dobrym wystawuje;
W kim się zaś te oboje schodzą rekwizyta,
Jego dom nowym sławy splendorem zakwita.
Przychodzi mi na pamięć rzymskiego cesarza
Symbolum[3], ktore erat[4], [że czyni mocarza]
Non gens, sed mens[5], tak twierdząc, że do tej osoby,
Co przez się sław[n]a, cudzej nie trzeba ozdoby.
Non genus, non genius, non gens, si credere fas est,
Sed mens nobilitat nobilitata virum[6].
Ja zaś Lanckorońskiemu takie przypisuję
Symbolum, gdy się jego minie przypatruję:
Et gens et mens[7], gruntownie fundując się na tem,
Że w tym mogę kontrować z rzymskim potentatem.
- ↑ następstwo
- ↑ Bohater w bohaterskim odradza się synie.
W młodych źrebcach i byczkach krew ojców nie ginie;
Śmiali orłowie, gdy się sparzą,
Nie gołębia życiem obdarzą.
(Hor. Carm. IV, 4, 29).
- ↑ godło
- ↑ było. (W tem miejscu rkp. obcięty).
- ↑ nie ród, lecz umysł
- ↑ Nie pochodzenie, nie duch opiekuńczy, nie ród, jeśli wierzyć się godzi, lecz szlachetny umysł uszlachetnia męża.
- ↑ I ród i umysł.