Strona:PL Jan III Sobieski król Polski czyli Ślepa niewolnica z Sziras.djvu/145

Ta strona została przepisana.
151
JAN III SOBIESKI.

Poznał Jana Sobieskiego. Następnie zaczął skakać z dzikim śmiechem dokoła klatki, a wyglądał tak strasznie, że kozacy cofali się przed nim.
— Czerwony Sarafan się pokazał! — zawołał Doroszenko, — nie ruszajcie go! Niech robi co chce i niech idzie gdzie chce! Dosyć już krwi przelanej! Naprzód!
Orszak puścił się w dalszą drogę.
Czerwony Sarafan przyłączył się do niego.

33.
Druga ofiara napoju.

Jagiellona tej samej nocy, w której połowę otrzymanego od Allaraby napoju wlała do wina sędziwemu kasztelanowi krakowskiemu, zamiast Sobieskiemu, opuściła miasto, nie czekając następstw.
Widzieliśmy, że Jan Zamojski wskutek: wypicia napoju, umarł.
Okropnej kobiecie pozostała jeszcze; druga połowa tego płynu, a tę wskutek podszeptu Allaraby przeznaczyła nowo wybranemu królowi.
Myśl, że król Michał zapłonie do niej miłością i posadzi ją na tron, nasuwała jej kuszące obrazy. Gdyby była królową, gdyby nosiła koronę, natenczas wszystkie drogi byłyby dla niej otwartej mogłaby w zupełności zadowolnić swoją niesłychaną ambicyę. Wtenczas śmiałą ręką pochwyciłaby wodze rządu i zawładnąwszy zaślepionym przez miłość Michałem, stałaby się despotyczną panią całego kraju.
I Sobieski leżałby wówczas u jej stóp; a ona mogłaby wykonać uplanowaną zemstę.
Czarna dusza tej szatańskiej kobiety upajała się myślą, że zbliżyła się do upragnionego celu. W ponurem zamyśleniu Jagiellona siedziała w karocy, która ją zawieźć miała do Warszawy. Blada jej, kusząco piękna twarz, nosiła na sobie w tej chwili odbicie planów, jakiemi jej umysł był zajęty. Mar murowy chłód wiał z jej rysów a ponuro błyskające spojrzenia pozwalały się domyślać, co się w niej działo. Była na drodze do potęgi i sławy.
W Warszawie tymczasem około osoby króla snuły się intrygi stronnictw, na które kraj był rozdarty.
Większa część wyższej i bogatej szlachty była niezadowolona z tego, że jeden z mniej zamożnych i mniej znakomitych został wyniesiony na tron.
Król Michał był synem księcia Jeremiasza Wiśniowieckiego, który w wojnie kozackiej stracił cały majątek i był tak biedny, że żył tylko ze skromnej pensyi, wyznaczonej przez zmarłą królowę, a na cztery dni przed wyniesieniem swego syna na tron, otrzymał wskutek prośby od francuskiego marszałka, Chavagnaca, dwieście talarów.
Stronnictwo francuskie rozwielmożniało się u dworu, co dało powód do zawiści.
Król Michał otrzymał od cesarza Leopolda order Złotego Runa i zaczął czynić przygotowania do starania się o rękę jego córki Eleonory, która przedtem była przeznaczoną jego rywalowi w ubieganiu się o koronę, księciu lotaryńskiemu.
Prymas i kilku innych dostojników byli jednakże zdania, że właściwiej będzie ożenić króla z córką księcia orleańskiego, noszącą tytuł “Mademoiselle” i okazywali niezadowolenie, że projekt ich nie został przyjęty. Niespokojne ich zachowanie się i zawiść magnatów, którzy niechętnie widzieli