Ta strona została uwierzytelniona.
jak gdybym nie był pułkownikiem króla,
lecz twym — parobkiem.
lecz twym — parobkiem.
ŁĘTOWSKI.
Nie prawda!
Nie prawda!
RADOCKI.
Człek prosty,
a zaś tak twardy jako krzesanica.
Człek prosty,
a zaś tak twardy jako krzesanica.
ŁĘTOWSKI.
Ale uczciwy... Tak im powiem jedno:
Mości królewski panie pułkowniku!
I my-ć pomożem królowi, niech tylko
broni nas, gazdów, od krzywdy... A z wami
na szubienicę pójdę lub gdzie chcecie —
gdzie nas powiedzie wasza mość hetmańska,
a ino szczerze godnie i bez zdrady...
My waszym wojskiem, waszym regimentem,
którym możecie wojować do końca,
póki ostatnia krew z nas nie pocieknie...
Mości hetmanie! czy słuchacie?
Ale uczciwy... Tak im powiem jedno:
Mości królewski panie pułkowniku!
I my-ć pomożem królowi, niech tylko
broni nas, gazdów, od krzywdy... A z wami
na szubienicę pójdę lub gdzie chcecie —
gdzie nas powiedzie wasza mość hetmańska,
a ino szczerze godnie i bez zdrady...
My waszym wojskiem, waszym regimentem,
którym możecie wojować do końca,
póki ostatnia krew z nas nie pocieknie...
Mości hetmanie! czy słuchacie?
NAPIERSKI.
Słucham...
Słucham...
ŁĘTOWSKI.
U was odwaga jest, jako i u nas,
a większy rozum, bo my nie uczeni —
tak wam dajemy dowództwo... Lecz jedno,
widzą, trza zrobić: przysięgnąć!...
U was odwaga jest, jako i u nas,
a większy rozum, bo my nie uczeni —
tak wam dajemy dowództwo... Lecz jedno,
widzą, trza zrobić: przysięgnąć!...
NAPIERSKI.
Przysięgnąć?!!
Więc mi na słowo wierzyć nie raczycie?
Mnie, którym dla was rzucił dwór królewski
i szedł w juhasy między was, by ujrzeć
rany na waszych grzbietach? Nie wierzycie
Przysięgnąć?!!
Więc mi na słowo wierzyć nie raczycie?
Mnie, którym dla was rzucił dwór królewski
i szedł w juhasy między was, by ujrzeć
rany na waszych grzbietach? Nie wierzycie