Strona:PL Jan Kasprowicz-Dzieła poetyckie t.3.djvu/029

Ta strona została uwierzytelniona.

CHÓR ZMARTWYCHWSTAŁYCH.

O jaka rozkosz! jakie promienie!
Jaka ros świeżych opiłość!
Świat się przystroił w świeże zielenie,
W zapach zmieniła się zgniłość...

Posiewy ducha na takim łanie
Bogate rodzą nam kłosy:
Dzięki ci Boże! dzięki ci Panie!
Za twoje blaski i rosy!...