Strona:PL Jan Kasprowicz-Dzieła poetyckie t.3.djvu/089

Ta strona została uwierzytelniona.

I.

NIEBO I ZIEMIA.

Widząc synowie boży córki ludzkie, iż były piękne, wzięli sobie za żony ze wszystkich, które chcieli.
Mojżesz. 1. IV. 2.


A kiedy zorze zagasną,
Na krzewy mirtu, na palm smukłych skronie
Miesiąc się kładzie strugą srebrnojasną.

I ciepłe naokół wonie:
To sennym różom ciekną z warg płomiennych
Czary, co serce odurzają w łonie;

To śnieżny jaśmin w wiosennych
Dyszy uściskach wiatru, co się skrada
Od winnych wzgórzy, od łanów jęczmiennych;

To cały gaj opowiada
Uroczą baśnię poszepty wonnemi
Nocy, co w wieńcu gwiazd spoczywa blada...

I któż ramiony chłodnemi,
Któż piersią z lodu oprze się potędze
Ach! tego raju, tej rozkwitłej ziemi?