Ta strona została uwierzytelniona.
»Ty co w swój harap wplatasz ołów, miecze
Zatapiasz ostre w coraz świeższej ranie!
Nie mogę patrzeć — słuchaj, krwawy panie!
Na jad ten żółty, który z wrzodów ciecze
Od twardych cegieł, na ten żar, co piecze,
Na chleb ten z plewy, na głośne konanie«.
Lecz kat nie zmięknie... Więc on, mocą Boga
Wielki, na kraj mu ściągnie plag bezmiarę:
Niszczy go owad, trąd, mór i pożoga —
Bo nawet niebo, kiedy lud ofiarę
Niedobrowolną na ołtarzu wroga
Składa ze życia, zsyła klątw swych karę...
V.
... i rozstąpiła się woda... II. Mojżesz. XIV 21.
I weszli synowie izraelowi przez pośrzodek suchego morza: bo była woda jako mur po prawej i po lewej stronie ich. II. Mojżesz. XIV. 22.
... i uderz w skałę, a wypłynie z niej woda, aby pił lud: uczynił tak Mojżesz... II. Mojżesz. XVII. 6. |
Morze rozdzielił, wyciągnąwszy dłonie
Ponad głębiny, aby orszak cały,
Gdy za nim tłumy nieprzyjaciół gnały,
Suchemi stopy przebył morskie tonie.
Na górze Horeb, w spiekłej, martwej stronie,
Z skał wyczarował świeże wód kryształy,