Strona:PL Jan Kasprowicz-Dzieła poetyckie t.3.djvu/112

Ta strona została uwierzytelniona.

V.

SAMSON.

A książęta filistyńskie zeszły się były pospołu, ażeby ofiarowały ofiary wielkie Dagonowi, bogu swemu, i weselili się, mówiąc: Dał Bóg nam nieprzyjaciela naszego, Samsona, w ręce nasze.
Ks. Sędziów XVI. 23.

I poszedł, by pojmał trzysta liszek i ogony ich do ogonów przywiązał, a w pośrodku przywiązał pochodnie...
dto XV. 4.

... Które wnet wbiegły w zboże filistyńskie.
dto XV. 5.

I znalezioną czeluść, to jest szczękę oślą, która leżała, porwawszy, zabił nią tysiąc mężów.
dto XV. 15.

Potem rozmiłował się niewiastą, która mieszkała w dolinie Sorek, a zwano ją Delila.
dto XVI. 4.

Niech umrze dusza moja z Filistynami...
dto XVI. 30.


— »Błogosławiony bądź, Dagonie!
Mocarzu nieba, władco ziemi,