Strona:PL Jan Kasprowicz-Dzieła poetyckie t.3.djvu/216

Ta strona została uwierzytelniona.

Z sztandarem wolności w ręku
I z mieczem, co prawdy strzeże,
Idźmy przez straszne te kręgi,
Nowego życia szermierze.

Choć z naszej wielkiej otuchy
Rzechotać się będą czarci,
Zdążajmy, co krok dowodząc,
Że życia jesteśmy warci.

Czujecie globu wstrząśnienia?
Podziemne słyszycie łoskoty?
Wulkani w kuźnicy jutra
Podnoszą ciężkie swe młoty!

I w nas, na pozór zwątlałych,
Drzemią olbrzymów tych moce,
I w nas jest przyszłości siła,
Co tron bezprawia zdruzgoce.

Więc idźmy razem w szeregu,
Do góry podniósłszy głowy,
I nie pytając się trwożnie,
Co nam przyniesie rok nowy?