Rosą zroszona, rozchylona róża...
Luby, najdroższy, słodki Lucyferze!
Nie było ciebie i lęk przyszedł na mnie,
Tak, lęk — śmiertelnych... Dlaczego-ś, niedobry,
Płochy kochanku, zostawił na pastwę
Lęku twą duszę? lęku, który zdał się
Trwać tysiąclecia?
LUCYFER.
Byłem z Nim... W ciemnicy,
W którą wtrącono tysiąclecia...
DUSZA WYGNANA Z RAJU.
Z kimże?
LUCYFER.
Z Tym, co ma zginąć na tem wzgórzu... Myśli,
Że świat wybawi od lęku. Demonem
Zbrodni mnie nazwał, siebie synem bożym...
Mówił, że moją wydrze mi kochankę,
Mą lubą, drogą, moją wierną duszę —
Przez śmierć ją wydrze...
DUSZA WYGNANA Z RAJU.
Nigdy! nigdy! nigdy!
LUCYFER.
Duszo, czy wierzysz we mnie?
DUSZA WYGNANA Z RAJU.
Wierzę.
LUCYFER.
Słuchaj:
Do boju ze mną stanął znowu Tamten —
DUSZA WYGNANA Z RAJU.
Który mnie kazał aniołowi swemu
Wypędzić z Raju —